Szanowni Mieszkańcy,
Kontynuując, przedstawiam informacje dotyczące następnej grupy deklarowanych w 2010 roku działań dla miasta.
Rzetelne zarządzanie budżetem miasta, redukcja kosztów, zmiany na rzecz “przyjaznego urzędu”
Realizację tego punktu swojego programu rozpocząłem od szczegółowej analizy struktury przychodów i kosztów Urzędu Miasta, funkcjonujących stanowisk i zakresów czynności. Przegląd kadr wykazał, że w tym obszarze niezbędna była redukcja etatów o blisko 40 osób. Pozwoliło to znacznie ograniczyć koszty osobowe. Zmieniono także organizację działów w Urzędzie. Realizując konsekwentnie politykę redukcji kosztów spowodowałem, że często powiadamiano większą ilość firm, zachęcając do składania do nas ofert na realizowane zadania. Większa ilość oferentów, to większy wybór i większa możliwość uzyskania najkorzystniejszych dla miasta cen.
W ramach monitoringu kosztów wprowadzono rozliczenia za paliwo na karty flotowe oraz zainstalowano system gps monitorowania pojazdu w samochodzie Straży Miejskiej.
W korzystaniu z usług spółek miejskich stosuję system przetargowy skutkiem czego niektóre z usług kosztowały podatników taniej. Realizując politykę optymalizacji kosztów wprowadziłem wymóg, by samochody odśnieżające miasto były wyposażone w systemy gps, co dało możliwość skutecznej weryfikacji czasu i struktury pracy tych pojazdów.
Od pierwszych dni sprawowania Urzędu Burmistrza Myszkowa przykładałem dużą wagę do standardu obsługi mieszkańców. W sposób ciągły poprawiana jest komunikacja z załogą i prowadzone są szkolenia w zakresie przyjaznego kontaktu z mieszkańcami, a dodatkowo wprowadziłem system ankietowania mieszkańców korzystających z usług Urzędu. Ponadto, wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców uruchomiłem na stronie internetowej Urzędu “Pytania do Burmistrza”, gdzie każdy może zadać pytanie lub zgłosić problem zachowując pełną anonimowość. Często w odpowiedzi na potrzeby mieszkańców organizowałem spotkania tematyczne. Wprowadziłem coroczne spotkania z mieszkańcami we wszystkich dzielnicach miasta, na których rzetelnie przedstawiam wykonane zadania, zasady działania urzędu i uważnie wsłuchuję się w uwagi i problemy zgłaszane przez mieszkańców. Nie brakowało też dodatkowych tematycznych spotkań z naszymi mieszkańcami.
Nie bez znaczenia jest również wprowadzona zmiana godzin pracy Urzędu. Dlatego we wtorki mieszkańcy mogą korzystać z usług Urzędu do 17.30, a ja przyjmuję naszych mieszkańców w tym dniu do godziny 18.00.
W kilku przypadkach wspomagając mieszkańców uruchomiłem dla ich spraw bezpłatne konsultacje prawne.
W dysponowaniu mieszkaniami uruchomiliśmy nieodzowny i poważnie zaniedbany przez poprzedników system odzyskiwania długów, za które płacą wszyscy mieszkańcy. Nie wiem dlaczego brakowało odwagi decydentom i pozwolili by zadłużenie na niektórych mieszkaniach urosło do kwot kilkudziesięciu tysięcy złotych!
Uszczelniliśmy proces odzyskiwania zobowiązań Gminy by nie występowały nie ściągnięte długi od naszych kontrahentów, a których części mogliśmy w przeszłości uniknąć.
Prowadzimy przejrzysty i odpowiedzialny sposób rozpoznawania wniosków dotyczących zaległości podatkowych.
Pracownicy Urzędu w uzasadnionych przypadkach ponoszą konsekwencje swoich błędnych decyzji w ramach narzędzi jakie przysługują pracodawcy.
Zwiększyliśmy aktywność Straży Miejskiej czego dowodzą niestety 11 krotnie wyższe statystyki niewłaściwego postępowania niektórych naszych mieszkańców szczególnie w postępowaniach związanych z ekologią. Dopiero dzięki moim zaleceniom Gmina nie dopłaca do systemu parkingowego, nie wspominając już, że historyczne zlecenie takiej usługi na zewnątrz skończyło się zaniedbaniem poprzednich władz w ściąganiu należności od firmy.
Poprawiamy jakość przechowywania naszych dokumentów, zrealizowaliśmy liczne często odkładane zalecenia pokontrolne licznych instytucji.
Obniżyliśmy koszty wydruków poprzez wprowadzenie jednolitych drukarek sieciowych czego wcześniej nie wykonano a ilość rodzajów tonerów i kartridżów została zmniejszona do uzasadnionego minimum. W obszarze informatyzacji czekają nas jeszcze kolejne działania zaplanowane na lata następne.
Zmniejszyliśmy koszty obsługi wyłapywania bezdomnych zwierząt przy okazji likwidując schronisko, które pracowało niezgodnie z przepisami prawa budowlanego poprzez zaniedbania poprzednich Prezesów spółki Saniko przy okazji przynosząc straty spółce.
Organizację Dni Myszkowa powierzyliśmy MDK dzięki czemu są one tańsze o odzyskiwany VAT, którego nie mogła odzyskiwać Gmina. Ponosimy koszty nie płaconych wcześniej opłat Zaiks, a które obecnie regulowane są zgodnie z prawem, (a wcześniej nie były).
Zbilansowaliśmy wydatki bieżące, w umowach podnieśliśmy wymogi wykonywanych usług często za te same lub niższe pieniądze (np. płacimy mniej za częstsze opróżnianie koszy ulicznych).
Ważną sprawą są dotacje na realizację zadań publicznych miasta dla stowarzyszeń działających na terenie Myszkowa. Rzetelnie prowadzone konkursy i fakt, że burmistrz nie jest członkiem żadnego ze stowarzyszeń daje równe szanse wszystkim startującym pod warunkiem przedstawienia ciekawej oferty.
Być może nie wymieniłem wszystkich wykonanych i wykonywanych działań w tym zakresie, ale jak dowodzi dotychczasowa dyskusja w jej trakcie mogą się one pojawić.
bardzo mi się podoba to kompendium dokona n. poproszę o drugą część na maila. pozdrawiam
Witam. Co do redukcji kosztów pozwolę się z Panem nie zgodzić. Mówi Pan ograniczyłem koszty osobowe poprzez redukcję prawie 40 stanowisk pracy. Owszem. Ale zapomniał Pan najwyraźniej napisać, że choćby poprzez zwolnienie samych gońców, (że już o podwyższeniu swojej pensji, oraz diety radnych nie wspomnę) podniósł Pan wydatki na pocztę, która wychodzi z urzędu. Ponieważ większość listów wysyłane jest za tak zwanym „potwierdzeniem odbioru”, a jak wiemy taki list to koszt ponad 5zł. W miesiącu wysyłanych jest listów kilka tysięcy. W miesiącach gdy są rozsyłane „podatki”, tych listów jest kilkadziesiąt tysięcy. Więc jak łatwo obliczyć z tej strony nie była to żadna oszczędność. O czym zresztą się Pan sam przekonał, wracając do systemu roznoszenia listów przez pracowników urzędu, którym Pan zresztą płaci dodatkowo za tą „usługę”. Ja wiem, że zwolnienie ludzi daje lepszy efekt, bo wyborcy wreszcie się cieszą, że nie muszą utrzymywać ze swoich pieniędzy aż tak wielkiej „hordy darmozjadów”, jakimi często nazywani są pracownicy urzędu. Ale wydaje mi się, że czasami trzeba zastanowić się czy jest to warte, dramatu tych ludzi? Tym bardziej, że nie przyniosło to żadnych korzyści. No chyba, że tylko dla Pana. Nie jestem jedną z tych osób przez Pana zwolnionych, nie posiadam żadnych wewnętrznych żali. Oczywiście, że się Pan ze mną nie zgodzi, zacznie Pan mnie przekonywać, ze nie mam racji, kwoty mówią jednak same za siebie. Pozdrawiam i życzę na przyszłość, bo niewątpliwie zostanie Pan wybrany na następną kadencję, więcej rozwagi w tak trudnych decyzjach, jakimi niewątpliwie są zwolnienia pracowników.
Szanowna Pani Renato,
Decyzja o redukcji utrzymywania etatów gońców o których Pani mówi została dokładnie przemyślana i obliczona a stosowna argumentacja była przygotowana na wypadek konieczności udowadniania zamiaru przed Sądem Pracy. Dlatego Pani argumenty dotyczące tej kwestii nie mają oparcia w faktycznych kosztach.
Dla innych osób czytających ten wątek przedstawię krótko. Utrzymywanie etatów gońców wiązało się z ponoszeniem kosztów pracowniczych przez 12 miesięcy w roku podczas gdy korzyści roznoszenia poczty z udziałem tych stanowisk występowały w 3 miesiącach roku – wtedy gdy roznoszone są decyzje podatkowe. Dzisiaj zdarza się że korzystamy z tańszego roznoszenia poczty przez naszych pracowników ale nie potrzebujemy z tego powodu zwiększania zatrudnienia w Urzędzie.
Poruszanie takich tematów nie jest dla mnie miłe i nie daje mi satysfakcji a podjęta decyzja wynikała z konieczności poprawienia efektywności pracy pracowników Urzędu na Państwa rzecz.