Wprowadzona w lipcu 2011 roku nowelizacja ustawy z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, potocznie nazywana „ustawą śmieciową” jest zasadniczą zmianą w podejściu do gospodarki odpadami poprzez obowiązki jakie zostały nałożone na Gminy i ich mieszkańców. Polski Rząd wprowadził rewolucję śmieciową, i obserwując reakcję zarówno samorządowców, jak i mieszkańców, zgadzam się z tym określeniem.
Zasadniczy cel ustawodawcy jest jak najbardziej słuszny: ograniczać rozrastające się w błyskawicznym tempie składowiska odpadów oraz nie dopuszczać do powstawania kolejnych „dzikich wysypisk”.
Niestety ustawa zawiera zapisy, które trzeba będzie w przyszłości poprawiać, a wprowadzone już zmiany przy okazji wprowadzają kolejne niedociągnięcia. To właśnie niedomagania ustawy są najczęstszym argumentem przeciwko jej wdrażaniu – podczas gdy znacząca większość z nas od lat utyskiwała na problemy śmieciowe w Polsce, domagając się zasadniczych zmian jakie ta ustawa powoduje. Czy zatem nasze obawy są słuszne?

 Poniżej kilka zasadniczych spojrzeń na nowa ustawę jakie jawią się na etapie jej wdrażania w życie:

  1. Wszystkim przeszkadzają śmieci w lasach, palenie nimi w piecach i jako społeczeństwo przywołujemy wzory takich rozwiązań jak Austria czy Szwajcaria. Otóż zmiana systemu na taki, że każdy płaci za śmieci spowoduje, że przestanie się opłacać palić odpadami w piecach czy porzucać je w lasach bo i tak za nie każdy mieszkaniec będzie płacił;
  2. Ustawa prowokuje do segregowania odpadów. Nie wszyscy z naszych mieszkańców segregują odpady tak jak to powinniśmy robić. Obserwuję tu przykłady przesady w obie strony: niektórzy chcą segregować nazbyt dokładnie, innym wydaje się że odłożenie tylko butelek plastikowych już jest segregacją;
  3. Większe obawy zarówno mieszkańców jak i Gmin towarzyszą organizacji zbiórki odpadów w blokach. Dla większości z mieszkańców domów jednorodzinnych (tzw. zabudowa niska) zmiany będą mniejsze i dużo łatwiejsze do zaakceptowania; Mieszkańcy bloków sprawy gospodarki odpadami załatwiać będę w ramach swoich zarządców, wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni mieszkaniowych;
  4. Na etapie składania deklaracji ujawniają się osoby, które twierdzą że nie produkują śmieci oraz takie, które do tej pory nie miały kosza na śmieci;
  5. Rodziny wielodzietne mogą spodziewać się ulg w opłatach- będą one ogłoszone po przetargu, kiedy będzie można realnie ocenić koszty systemu i ustalić faktyczną wysokość opłaty;
  6. Ustawa izoluje system od budżetu – oznacza to, że nie można będzie Gminom zarabiać na śmieciach, ale z drugiej strony każde niedomagania jak: zaniżanie liczby zamieszkujących w deklaracjach, przywożenie odpadów z poza terenu gminy, brak segregacji według ustalonych zasad, omijanie konieczności zawierania odrębnych umów przez przedsiębiorców, będzie rzutować na ewentualny wzrost opłat;
  7. W ramach opłaty za śmieci w nowych realiach mieszkaniec będzie uzyskiwał zdecydowanie szerszy zakres usługi niż dotychczas i brak jakiejkolwiek motywacji do pozbywania się odpadów inaczej niż na zasadach zaproponowanych przez Gminę;
  8. Wdrożenie zasad ustawy jest nieuniknione i w ramach dyskusji nad nią sugeruję wzięcie pod uwagę, że do tej pory wszyscy podatnicy ponosili koszty dzikich wysypisk solidarnie czyli płacili za nieuczciwość nieodpowiedzialnych ludzi.

Myślę, że dobre wzorce, nie tylko austriackie, ale też przykłady udanych eksperymentów w Polsce związanych z przejęciem przez gminy władztwa nad odpadami takie jak: Pszczyna, Legionowo, Karpacz czy z większych miast Starachowice, będą dla nas motywacją do segregowania odpadów.

Przed samorządami postawiono trudne zadanie i na pewno żadna Gmina realizując wdrażanie ustawy nie robi tego przeciwko swoim mieszkańcom. Ustawa będzie sie zmieniać z uwagi na realia życia. Na tym etapie jedynie współpraca może być narzędziem dla jak najlepszego wdrożenia ustawy w Gminie.

Zebrane uwagi nie dotyczą wszystkich spojrzeń, a wdrażanie ustawy każdego dnia dostarcza Gminom nowych doświadczeń. Będą one na pewno większe, gdyż w ramach spotkań w dzielnicach urzędnicy odpowiedzialni za wdrożenie ustawy będą wyjaśniać Państwu wszelkie wątpliwości. Dlatego na każde Państwa życzenie będę dzielił się swoimi doświadczeniami w tym obszarze. Zachęcam do dyskusji.