Nowa ustawa o odpadach wzbudza wiele pytań. Oprócz zasadniczego: o cenę, najczęściej mieszkańcy pytają o to jak trzeba będzie segregować. Pytania te wskazują na rosnące zainteresowanie ustawą, ale także na troskę o środowisko. Co się zatem zmieni w dotychczasowym podejściu do śmieci ?
Na pewno sposób zbierania odpadów i ich przewożenia. Znikną przypadki, że posegregowane odpady wymieszane będą w transporcie ze zmieszanymi. Może jednak okazać się, że dopuszczalne będzie wspólne przewożenie surowców, bo i tak dokładna segregacja będzie miała miejsce w instalacjach regionalnych. Mam na myśli dopuszczalne mieszanie niektórych surowców.
Np. w niektórych krajach śmieci zbierane są do trzech worków: te z łazienki, te z kuchni i surowce. Taki system zakłada, że dokończenie segregacji odbywa się w instalacji regionalnej (W. Brytania). Doświadczenia innych krajów (Norwegia, Niemcy) to ciągle obowiązujące punkty skupu butelek i bardzo dokładne segregowanie odpadów w domach – to ostatnie jest wynikiem wielu lat pracy nad zachowaniami społeczeństwa i okazuje się najtrudniejsze ale i najefektywniejsze. Ku memu zaskoczeniu na międzynarodowej konferencji przedstawiciele Niemiec zakomunikowali, że będą chyba odchodzić od skupu butelek – wskazując, że ten system jest drożejący i nieefektywny.
Różnice w segregacji pomiędzy krajami są spore. Od przerysowanych rozwiązań skandynawskich po bałaganiarskie w niektórych krajach południowej Europy. Z jednej strony mamy zaśmiecony Neapol z drugiej Danię czy Szwecję z sortowaniem śmieci na wiele oddzielnych frakcji i np. prawie 100% odzyskiem opakowań szklanych i ciągłym płaceniem za puszki i opakowania szklane. Np. w Niemczech możliwe są spory, w których sąsiedzi pouczają tych co nie segregują odpadów.
Jak będzie w Polsce – zobaczymy. Na pewno nieco inaczej niż obecnie, będziemy myć opakowania lub zdzierać papier z innych opakowań W naszym mieście planujemy spotkania z firmą, która wygra przetarg by wyjaśnić wszelkie wątpliwości mieszkańcom. Ważne, by nie zaliczać się do takich krajów, które kojarzone ze słabą segregacją mają o dziwo największe kłopoty z kryzysem (Portugalia, Włochy, Grecja Hiszpania – złośliwie nazywani jako PIGS z języka angielskiego). Może to winno stać się zachętą by w Polsce docelowo wypracować dobry model. Już nie raz Polacy pokazali, że potrafią pozytywnie zaskoczyć inne kraje. Ważne aby model jaki wypracujemy powodował, by w lasach nie było śmieci, a odzysk surowców był powodem do dumy z zachowaniem zdrowego umiaru.
Zachęcam do dyskusji.