W pytaniu zadanym przez Redakcję Kuriera Jurajskiego wskazano, że bezrobocie w Myszkowie należy do najwyższych w województwie śląskim. Żeby zrozumieć na czym polega przeciwdziałanie bezrobociu i jak trudne to zadanie chciałbym zwrócić uwagę na kilka ważnych cech rynku pracy.
Teza 1: Faktyczne bezrobocie jest niższe niż podane, ale i tak w Myszkowie jest ono najwyższe w województwie śląskim.
Po pierwsze to wyliczenie stopy bezrobocia przyjmuje różne metody. Dla przykładu stopa bezrobocia liczona przez GUS jest wyższa niż wg metody przyjętej przez UE. Jej metody bazują na badaniu aktywności ekonomicznej ludności (BAEL). Do pracujących jest tu zaliczana osoba pracująca na czarno, a status bezrobotnego ma tylko ten, kto aktywnie pracy poszukuje i jest gotowy ją podjąć. Takie podejście udowodniło badanie przeprowadzone przez Szkołę im. Koźmińskiego w Warszawie kilka lat temu. Zgodnie z tymi badaniami bezrobocie ocenione w badaniu było niższe niż ogłoszone wtedy przez GUS o około 5 %!
W różnych publikacjach i wypowiedziach ludzi zaangażowanych w przeciwdziałanie bezrobociu powtarzają się narzekania na przekłamania statystyczne. Zdarza się, że PUP-y kierują działania osłonowe do osób, które de facto pracują. tylko ukrywają ten fakt przed Urzędami Pracy. Spora część osób robi tak z uwagi na ubezpieczenie jakie przysługuje osobie zarejestrowanej – a to daje prawo do bezpłatnej opieki zdrowotnej.
Kolejnym dowodem jest fakt, że w przypadku zwiększenie zapotrzebowania na kadry przez duże firmy obserwowany jest proces wyrejestrowywania się niektórych osób – osoby mające pracę oceniają ją jako lepszą lub mniej kłopotliwą od oferowanej. Urzędnicy w PUP mają niewdzięczną rolę – pracują na styku niezadowolonego pracodawcy (bo ten nie może znaleźć odpowiedniego pracownika), unikającego pracy „pseudobezrobotnego” oraz zdeterminowanych faktycznie bezrobotnych, którzy z uwagi na swoje kwalifikacje, wiek i predyspozycje mają niskie szanse na pracę. Nie potrafię tego odszukać, ale w prasie swego czasu ukazało się ogłoszenie pracodawcy,który pisał, że zatrudni osoby tylko nie z Myszkowa!!! To pokazuje ogrom problemów jakie stawia rynek pracy.
Dane GUS za lipiec podają stopa bezrobocia dla Polski 11,4 %, dla Województwa Śląskiego 9,2 %, dla Podregionu Częstochowskiego 12,6 %, dla Powiatu Myszkowskiego 17,9 % (nawet wyższe niż dla Zawiercia czy Bytomia).
Zgadzam się z Pańskim zdaniem na temat bezrobocia w Myszkowie-ale chciałbym dodać kilka słów komentarza od siebie-otóż uważam iż działanie władz miasta i kierownictwa PUP polega jedynie na ewidencjonowaniu bezrobotnych,brak jakichkolwiek form zapobiegania a także pomocy w faktycznym aktywowaniu do podjęcia pracy.Kierownictwo PUP w Myszkowie faktycznie dba jedynie o swoje gaże a sprawa osób pozbawionych pracy mało je interesuje.Brak pozyskiwania funduszy Unijnych na tworzenie miejsc pracy w Myszkowie.Spotkałem się z Panem na spotkaniu koła PO w Myszkowie i wiedząc o zamiarze kandydowania na stanowisko Burmistrza całkowicie Pana popieram-prosiłbym o możliwość spotkania celem przedyskutowania pewnych ważnych spraw odnośnie życia tego miasta – którego jestem mieszkańcem-członek PO koło Myszków – Adam Gliński- kom 698264987- adres e-mail adamglinski1967@o2.pl